Katyń zmartwychwstał…
„Po raz kolejny na tym małym skrawku odszedł do wieczności kwiat inteligencji polskiej i życia społecznego /…/; po raz kolejny ta przeklęta katyńska ziemia pochłonęła polską krew /…/; Polska znowu płacze w tym miejscu” – to kilka wypowiedzi i myśli, pojawiających się w chwili uświadomienia tragicznego odejścia ponad stu Polaków. Można powiedzieć, że po raz kolejny przypomniał o sobie Katyń – miejsce tragedii i ludobójstwa. W naszej historii przeszłość złączyła się z czasem obecnym. To trudny czas…
W naszej parafii oddźwięk tego wydarzenia był natychmiastowy – mimo braku zapowiedzi wystarczył dzwon i kilka telefonów, aby w odprawionej o godz. 12:00 mszy św. wzięło udział ponad 80 parafian (w tym liczna grupa dzieci i młodzieży). Rozpoczęliśmy ją odmówieniem modlitwy „Anioł Pański” w intencji ofiar katastrofy; liturgii towarzyszyła atmosfera wielkiego wyciszenia i powagi, żałoby. Tragedię i jej ofiary uczciliśmy minutą ciszy. To wszystko było bardzo spontaniczne, płynące z serca…
… tak, jak myśli wypowiedziane podczas refleksji mszalnej: „Dzisiejsza tragedia połączyła przeszłość z teraźniejszością – od dzisiaj Katyń zaczął nabierać nowego, bardzo aktualnego znaczenia. /…/ Żyjący lecieli, aby oddać hołd pomordowanym 70 lat temu zmarłym – w nieprzewidziany przez nas sposób dołączyli do nich, stając się cząstką prawdy o Polsce. /…/ Pamiętając o nich sięgamy naszą pamięcią i modlitwą także do tych, o których pamięć u wielu tak wyblakła”.