Koncert Wielkanocny 2013

Na wersję wideo zapraszam NA TĘ STRONKĘ

Koncert Wielkanocny’2013

Jest 7 kwietnia 2013 roku – 2 niedziela Wielkanocy, uroczystość Miłosierdzia Bożego. W liturgii wspominamy objawienia Siostrze Faustynie Kowalskiej oraz bł. Jana Pawła II, który ustanowił to święto dla Kościoła Powszechnego. Mogło by się wydawać, że po emocjach Triduum Paschalnego i Świąt Paschy przyszedł czas na „drugi oddech”. Nic bardziej mylnego…

Kiedy dobiegał końca lutowy Koncert Kolęd i Pastorałek doszliśmy do wniosku, że mimo skromnych warunków lokalowych nasz kościół świetnie nadaje się do organizacji tego typu spotkań (że nie wspomnę o zaangażowaniu naszych Scholistek i Parafian). Mimo więc, że czas poświąteczny obfitował w zajęcia liturgiczne i pozaliturgiczne, postanowiliśmy przeprowadzić (właśnie w dniu zakończenia Oktawy Zmartwychwstania Pańskiego) kolejny [drugi w naszej parafii, a pierwszy związany z okresem Paschy] Koncert Wielkanocny. Na jego przesłanie wybraliśmy słowa refrenu jednego z ostatnio poznanych „hitów”: „Uwielbiam Cię, bo Ty ukochałeś mnie”.

Z racji rezygnacji uczestników poprzedniej edycji koncertowej wychodziło na to, że pośpiewa tylko nasza Schola, ale… postanowiliśmy tę formułę nieco zmienić. Już w pierwszych słowach komentarza nasza Monia zaprosiła do „wspólnego wychwalania Pana” wszystkich zgromadzonych, a swoistym „egzaminem” możliwości słuchaczy stał się stary „hicior”: „Hej Jezu, Królem Tyś”. Powiem tak – Scholi nie dało się „prześpiewać”, ale… akompaniament było wyraźnie słychać. Zresztą nasze „gwiazdy” miały bardzo silną motywację. Dowiadując się o nominowaniu ich do rangi jedynych wykonawców Koncertu bardzo ochoczo podjęły się tego zadania – próba trwała długo, ale po raz pierwszy zabrakło w trakcie śpiewu pytań „osiołka”: „Długo jeszcze?!?!?”. Do tego doszedł jeszcze fakt wzmocnienia 3-osobowej grupy instrumentalnej (Martynka, Anetka i „szeryf”) przez Dyrektora MDK w Lubaniu, pana Marcina Bykowskiego, który bez wahania przyjął propozycję włączenia się w oprawę muzyczną koncertu.

Każdy prezentowany utwór „podkręcał” atmosferę (mimo, iż grupa wykonawców liczyła zaledwie 8 osób, Dziewczyny dawały z siebie wszystko – do tego były na luzie, co zawsze poprawia jakość ich prezentacji) – widać to było po reakcjach słuchaczy: rzęsiste i długie oklaski oraz aprobata w spojrzeniach i uśmiechy na twarzach. Do tego dochodziła aktywność ich udziału w Koncercie – nie trzeba było powtarzać zaproszeń do wspólnego śpiewu; wystarczyło wyświetlanie tekstów (o co zadbała Monika) i… „śpiewał cały kościół”. No, a kiedy pan Ryszard ochoczo sięgnął po tamburyno… poziom sięgnął szczytów.

Warto dodać, że Koncert został poprzedzony (przesuniętą nieco czasowo) bardzo szczególną Eucharystią, podczas której swój dostojny, Diamentowy Jubileusz Małżeński (60 lat minęło…) przeżywali Państwo Burgunda. Pewnie dlatego (no i oczywiście z racji przedkoncertowych emocji) tym razem oprawa muzyczna mszy stała na bardzo wysokim poziomie – co stanowiło super-wprowadzenie do koncertowego spotkania.

Atmosferę Koncertu niełatwo opisać w standardowy sposób – z pewnością było dużo entuzjazmu Scholistek i zaangażowania pozostałych jego uczestników… ale było jeszcze COŚ… ta szczególna charyzma spotkania, w której do „technicznych” umiejętności dołączała słyszalna i zauważalna radość i satysfakcja. To naprawdę było warte przeżycia.

Kolejny koncert naszej Scholi przeszedł już do historii, zapisując się w niej pięknie. Dziękując naszym Dziewczynom pragnę także podkreślić wielkie zrozumienie i zaangażowanie naszych Parafian, bez których nie byłoby warto śpiewać, a i „pokoncertowy poczęstunek” byłby znacznie skromniejszy. Wielkie podziękowanie kieruję w stronę naszych Pań, które przygotowały – jak zawsze przepyszne – wypieki, będące atrakcją kończącą wielkanocne spotkanie. Dziękuję także Panom: Ryszardowi i Grzegorzowi, którzy zarejestrowali koncert na foto i wideo – będzie to dla nas wszystkich bardzo miła pamiątka.

 

Dodaj komentarz: