„Gore gwiazda Jezusowi” 10.01.2016 r.

Z przyjemnością informuję, że w Galerii Foto można znaleźć zapis fotograficzny przebiegu naszego spotkania. Osoby zainteresowane Koncertem Kolęd i Pastorałek zapraszam W TO MIEJSCE. Uczestników spotkania opłatkowego zapraszam W TO MIEJSCE. Natomiast Rodzicom naszych maluchów sugeruję coś na obniżenie ciśnienia i wejście W TO MIEJSCE. Górna ikonka daje możliwość pobrania fotografii, niżej została umieszczona prezentacja. SERDECZNIE ZAPRASZAM. Wstępny opis został zamieszczony na stronie www.janbar.jgora.pl – zapraszam. A że nie żałówałem literek (ten tekst jest dosyć obszerny) liczę ze strony Czytelników na rewanż – w postaci komentarzy. Pozdrawiam  ks. Janusz

JB0013

Panie Jezu, nie było dla Ciebie miejsca w gospodzie, urodziłeś się w stajni. Matka Twoja położyła Cię w żłobie. /…/ Niech Ci nie będzie smutno – rozweselę Cię moim śpiewem…” – tymi słowami rozpoczął się jubileuszowy, V Parafialny Koncert Kolęd i Pastorałek, który przeżyliśmy w niedzielę Chrztu Pańskiego (10.01.2016 roku). Jego przesłaniem stały się słowa pastorałki „Gore gwiazda Jezusowi”.
W tym roku uroczystość ta zgromadziła na naszym rozśpiewanym spotkaniu wyjątkowo dużą liczbę wykonawców, reprezentujących nie tylko naszą parafię, ale także środowisko Lubania i jego okolic. W spotkaniu wzięli udział soliści (Wiktoria i Mateusz Wójcik, Sandra i Nikola Czarnomorskie, Aleksandra Winiarczyk, Ryszard Piekarski) oraz grupy wokalno-instrumentalne („Złote Nutki”, Schola „Aniołki Światłości” z lubańskiej parafii Świętej Trójcy i rodzima Schola „Dzieciaki z Bożej Paki”, uczniowie Szkoły Podstawowej w Kościelniku, Chór Parafialny „Maksymilianki” oraz formacja muzyczna „Eden-Reaktywacja). Wzięły w nim także udział Siostry Magdalenki, opiekujące się grupą dzieci ze Scholi „Aniołki Światłości”.
Zgodnie z tradycją nasze spotkanie rozpoczęła uroczysta Eucharystia, która w tym roku miała wymiar „ekumeniczny” – z racji zgłoszenia 11 uczestników (w tym pięciu grup) postanowiliśmy podzielić pomiędzy nich animację śpiewu podczas mszy św. Był to bardzo dobry pomysł, owocujący aktywną i bardzo sympatyczną atmosferą współkolędowania – mieliśmy okazję wsłuchać się w majestat śpiewu chóralnego, jak i w entuzjazm animacji dziecięco-młodzieżowej [zresztą nie tylko słuchać tych wykonań, ale (wzorem mszy św. z udziałem dzieci) brać w nich czynny udział]. Swoją wagę miał także fakt, że tym razem kościół był naprawdę „wypełniony po brzegi” – podkreślało to majestat, ale i spontan naszego śpiewu. No i fakt przybycia „czterech króli: z Kościelnika – bardzo egzotycznych gości, którzy dosłownie i w przenośni przynieśli swoje dary.
Dzisiejsze kolędowanie, które poprowadzili: Beata Kwiecińska oraz Jadwiga i Mariusz Nowak, rozpoczęła Wiktoria Wójcik. Mimo młodego wieku Wiktoria jest bardzo utalentowana muzycznie. Na nasze spotkanie przygotowała trzy instrumentalne aranżacje na flecie: „Przybieżeli do Betlejem”, „Lulajże Jezuniu” i „Gdy śliczna Panna”. Flat to instrument o bardzo delikatnym dźwięku – tylko dlatego chyba w prezentację nie włączyli się wykonawcy słuchający jej. Ale i tak tu i ówdzie słychać było lekkie „mruczando” tekstów granych przez Wiktorię kolęd. Słusznie też każdy utwór kończyły rzęsiste brawa.
Dwa lata temu podczas koncertu zadebiutowała rodzina Państwa Czarnomorskich. Dzisiaj również postanowiła pokazać, że „kolędowanie to frajda” – choć w okrojonym składzie; pastorałkę „Bosy pastuszek” zaśpiewały tylko najmłodsze latorośle rodu: Sandra i Nikola. Ich wykonanie było o tyle trudne, że śpiewały a’capella (bez żadnego instrumentu czy podkładu towarzyszącego). Ale cóż to dla nich – wciąż mamy w pamięci drugi dzień świąt, kiedy Sandra odważnie podjęła się animacji śpiewu podczas mszy św. (dorośli „wymiękali” już przy trzeciej zwrotce). Dziewczyny… wielkie brawa za śpiew i odwagę…
Dotychczasowe wykonania wprowadzały nas w atmosferę spontanicznej radości. Przyszedł jednak także czas na pobudzenie naszej refleksyjności. Jest taka piękna pastorałka „Kolęda dla nieobecnych”, która (grana przez „szeryfa” podczas ostatnich dwóch pasterek) budzi w słuchaczach głębokie emocje (ze łzami włącznie). I właśnie ją wybrała na swoją prezentację, debiutująca w naszych koncertach, Aleksandra Winiarczyk (reprezentująca rozśpiewane środowisko Kościelnika). Nie miała łatwego zadania – sam tekst, jego rytmika oraz fakt skromnego podkładu z tabletu wymagały nie tylko osłuchania, ale także wielkiego wyczucia. No i jeszcze ten głos… Nic więc dziwnego, że w czasie prezentacji było cichutko, za to po zakończeniu oklaski zabrzmiały naprawdę gromko. Brawo Olu!!!
Środowisko Szkoły Podstawowej w Kościelniku reprezentowała też barwna grupa „królewska” – grupa uczniów przybyła do nas z orszakiem i pastorałką „Trzej Królowie”. Najpierw włączyła się w procesję z darami, a teraz… pięknie wykonała wspomniany utwór. Mimo młodego wieku nasi Goście pokazali profesjonalizm i kreatywność tkwiącą w młodym człowieku. I za to należała im się gromka owacja.
Rok temu „hitem koncertu” stał się występ grupy Sióstr ze Zgromadzenia św. Marii Magdaleny od Pokuty. Dzisiaj Siostry Magdalenki także przybyły, choć w nieco innej roli – towarzyszyły bowiem i instrumentalnie wsparły grupę Scholi „Aniołki Światłości” z parafii Świętej Trójcy w Lubaniu. Rówieśniczki naszych „Dzieciaków” pięknie zaśpiewały „Jezus malusieńki”, „Dzisiaj w Betlejem” oraz „Gore gwiazda Jezusowi” (który to utwór – będący tytułowym – miał jeszcze dzisiaj zabrzmieć podczas „Wielkiego Finału). Oryginalne stroje, interesujące instrumentarium, no i dziecięcy żywioł – taaa… warto było tego posłuchać.
Można powiedzieć, że trudno sobie teraz wyobrazić nie tylko koncerty, ale także wejście w czas bożonarodzeniowy czy Paschy Chrystusa bez Mateusza Wójcika, który od 4 lat pełni funkcję „parafialnego hejnalisty”. Jego instrument, trąbka, nadaje wykonywanym utworom charakter bardzo dostojny i oczywiście… donośny. I dzisiaj więc nie mogło zabraknąć Mateusza. Zaś jego prezentacjom towarzyszył zdecydowanie mocniejszy akompaniament nas wszystkich. Brawo Mateuszu!!!
Od pewnego czasu zdecydowanie zaktywizowała się w naszej parafii grupa „Maksymilianki”. Nasze Panie nie tylko animują msze podczas Niedzieli Parafialnej, ale także czynnie podejmują funkcje kantorskie podczas mszy niedzielnych i w tygodniu. Nie mogło więc ich zabraknąć i dzisiaj. Piszący te słowa może zaświadczyć, że przygotowania do dzisiejszej prezentacji trwały długo i wiele jej dźwięków wchłonęły ściany naszej „bazy”. Ale wysiłek opłacił się – dzisiejsze wykonanie było naprawdę mega-sortu. Wzruszające „O Gwiazdo Betlejemska” oraz pełne dynamiki „Dlaczego dzisiaj wśród nocy dnieje” i „Jezusa narodzonego” pokazały możliwości naszego Chóru. Drogie Panie! Gratulacje!!!
Już od ponad roku przy okazji naszych koncertowych spotkań powołujemy do życia grupę „pełną wspomnień” – to formacja „Eden-Reaktywacja” przypominająca o okresie działalności Scholi „Eden”. Grupa nie jest może szokująca ilościowo, ale jakość wykonań i repertuar… taaa… z wysokiej półeczki. Na dzisiejszy występ Dominika, Martyna, Aneta, Malwina i „szeryf” wybrali same pastorałki: „Znak pokoju”, „Gdzie jest nasze Betlejem” (ubiegłoroczny utwór tytułowy) i „Bóg narodzi się”. Było dynamicznie, ale i spontanicznie…
O ile występ ten zachęcał do refleksji, o tyle kolejni Goście Koncertu – zespół „Złote Nutki” – zafascynowali nas swoim repertuarem. Same newsy, wykonane brawurowo i ze swadą, mocne instrumentarium i zgranie grupy – tu ręce same wyklaskiwały brawa po wykonaniu „Po całym świecie”, „Dziateczki” i „Spokój”. Wychodzi na to, że wraz z Siostrami Magdalenkami „Złote Nutki” staną się pełnymi uczestnikami kolejnych edycji naszych spotkań. Drogie Panie! Wielkie wyrazy uznania!
Dotychczasowi wykonawcy podnieśli poziom do takiego stopnia, że mogło by się wydawać, że kolejna grupa – parafialna Schola „Dzieciaki z Bożej Paki” – wystąpi z dużym napięciem. Nic bardziej mylnego – nasze „Dzieciaki”, choć istnieją zaledwie 2 lata, przeprowadziły już 5 koncertów i są na tyle oswojone z estradową atmosferą, że swoją prezentację wykonały spokojnie, ale i „z przytupem”. Repertuar był dla słuchaczy nieco zaskakujący. Najpierw usłyszeliśmy melodię „Pójdźmy wszyscy do stajenki” – ale nie zgadzały się słowa. To oryginalne wykonanie utworu „Zostań Jezu mym braciszkiem”. Potem „czaderskie” wykonanie pastorałki „Cieszmy się i pod niebiosy”. Przy kolejnym utworze, „Pomaluśku Józefie”, po raz kolejny pospieszyliśmy się z owacją (ale miało to swój urok). Jednak szczytem wszystkiego stała się bardzo dynamicznie wykonana, dialogowana pastorałka „Największy Gazda” – tu nie było „zmiłuj się”. Nas było więcej, ale Schola miała mikrofony – obie więc grupy dały z siebie wszystko, aby dialog był zrównoważony. Było niesamowicie. Dziewczyny i… Adrianie – szacun w Waszą stronę.
Trochę się przy tym dialogowaniu zadyszeliśmy – dobrze więc, że ostatni już wykonawca zadedykował nam utwór spowalniający rytm serca. Była nim pastorałka „Kolęda dla nieobecnych”, zaś oryginalną interpretację przedstawił nam p. Ryszard Piekarski (stały uczestnik „rozśpiewanych spotkań” od 2008 roku). Panie Ryszardzie! Wielu słuchaczy zachwyciło się tym wykonaniem. Dziękujemy za zaszczycenie nas swoją obecnością – i to nie tylko dzisiaj…
Tradycją ostatnich pięciu koncertów stał się tzw. WIELKI FINAŁ – wspólne wykonanie utworu tytułowego. Zgodnie z nią zaprosiliśmy więc wszystkich wykonawców do naszej szopki (mimo jej gabarytów zrobiło się tam tłoczno) – naprawdę niesamowity widok. Ale widok to betka – kiedy połączone siły „ludzi o zdrowych płucach i silnym gardle” zagrzmiały „Gore gwiazda Jezusowi” zrobiło się naprawdę „groźnie”. Niektóre panie poczuły zagrożenie dla swoich mega fryzur i czym prędzej usunęły się ze „strefy zagrożenia” (prawda Pani Beatko?). Oj tak, decybeli w tym momencie nie brakowało – ale to z radości…
… i właśnie za nią przede wszystkim dziękujemy Gościom naszego Koncertu. Szanowni Państwo! „Zarażaliście” nas nią dowodząc, że nie da się kolędować i być „życiowym smutasem”. Zostało to wielokrotnie podkreślone podczas agapy, która odbyła się w naszej świetlicy im. Jana Pawła II po koncercie. Fakt, trzeba było szukać miejsc siedzących w oryginalnych lokalizacjach, ale… ciasta i herbaty wystarczyło, a od słów oceny koncertu my, organizatorzy, urośliśmy co najmniej o 99 cm.
IV Parafialny Koncert Kolęd i Pastorałek (notabene 29. od 2007 roku) przeszedł już do historii. Jeszcze raz dziękujemy wszystkim Wykonawcom oraz Uczestnikom za wspaniałą atmosferę wspólnego kolędowania. No i oczywiście zapraszamy do udziału w kolejnym, jubileuszowym – PERŁOWYM KONCERCIE PARAFIALNYM – tym razem skoncentrowanym na pieśni wielkanocnej. Drodzy Państwo!!! Do zobaczenia i usłyszenia w Niedzielę Miłosierdzia Bożego!!!

Dodaj komentarz: