Święto Miłosierdzia Bożego

Święto Miłosierdzia

Obietnice

 

Wielkość Święta Miłosierdzia daje się zmierzyć wielkością obietnic, jakie Jezus związał z obchodem tej uroczystości. W dniu tym Zbawiciel chce być hojny bez granic i udzielić wiernym szczególnych łask. W objawieniu z późnej wiosny 1934 roku została zawarta następująca obietnica: Kto w dniu tym przystąpi do Źródła Życia, ten dostąpi zupełnego odpuszczenia win i kar. Ta sama obietnica, odnosząca się do Święta Miłosierdzia, została powtórzona we wrześniu 1936 roku: Która dusza przytąpi do spowiedzi i Komunii św., dostąpi zupełnego odpuszczenia win i kar. Wreszcie po raz trzeci szczególna obietnica związana z obchodem Święta Miłosiedzia została wyrażona w objawieniu z końca kwietnia 1937 roku: Pragnę udzielić odpustu zupełnego duszom, które przystąpią do spowiedzi i Komunii św. w Święto miłosierdzia mojego.

 

Zanim przejdziemy do szczegółowych analiz, zwróćmy uwagę, że treść obietnicy z trzeciego objawienia jest zasadniczo różna od obietnicy danej w dwóch poprzednich. Łaska całkowitego odpuszczenia win i kar, czyli darowania wszystkich grzechów, które jeszcze nie zostały odpuszczone i wszystkich kar należących się za te grzechy, jest pod wieloma względami czymś większym niż odpust zupełny. Według pragnienia Zbawiciela łaska Święta Miłosierdzia ma być szczególną oznaką Bożego Miłosierdzia, a takową nie może w żaden sposób być odpust zupełny. Nadto zauważmy, że treść obietnicy w dwóch pierwszych objawieniach jest ta sama, a nie byłoby powodów, dla których Jezus miałby ją odwoływać, nie wyjaśniając tego. Objawienie trzecie przypisuje Zbawicielowi udzielenie odpustu zupełnego w Święto Miłosierdzia, gdy tymczasem władza udzielania odpustów spoczywa w jurysdykcji Kościoła. Absurdem przeto byłoby przypisywanie Jezusowi czynności, które osłabiałyby Jego kompetencje. Tak więc trzeba przyjąć, że treść trzeciego objawienia nie oddaje słów Chrystusa. Prawdopodobnie Faustyna, nie mając wszakże wykształcenia teologicznego, pisząc w pierwszych dwóch objawieniach o zupełnym odpuszczeniu win i kar, omyłkowo napisała w trzecim objawieniu o zupełnym odpuście. Ponieważ później nie wracała do podjętych uprzednio wątków i nie korygowała napisanych tekstów, stąd zapewne to sformułowanie pozostało w niezmienionej, aczkolwiek niezgodnej z objawieniem formie.

 

A zatem najważniejszą łaską związaną ze Świętem Miłosierdzia jest wielka obietnica całkowitego odpuszczenia win i kar skierowana do wszystkich, którzy w tym dniu przystąpią do spowiedzi i Komunii św. Musimy zaznaczyć za ks. Ignacym Różyckim, że łaska ta jest teologicznie możliwa, gdyż ani ona sama, ani warunki jej otrzymania nie sprzeciwiają się nauce objawionej. Naturalnie, z racji duszpasterskich na pewno spowiedź świętą można odprawić przed Świętem Miłosierdzia, skoro wolą Jezusa było, by w tym dniu jak największa liczba wiernych skorzystała z łaski zawartej w obietnicy. Natomiast Komunia św. winna być przyjęta godnie w samo Święto Miłosierdzia Bożego. Oczywiście powinna wypływać z istoty Nabożeństwa, czyli być przyjęta w postawie ufności w Boże Miłosierdzie. Nie jest natomiast wymogiem równoczesne pełnienie dzieł miłosierdzia, gdyż jak to już wcześniej podkreśliliśmy, obchód Święta Miłosierdzia stanowi prosty akt nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego.

 

Łaskę zupełnego odpuszczenia win i kar, zdaniem ks. Ignacego Różyckiego, można teologicznie porównać tylko z łaską chrztu św., stąd została ona przezeń określona jako drugi albo nowy chrzest. Wielkość tej obietnicy może wydawać się szokująca, zwróćmy jednak uwagę, że w niczym nie sprzeciwia się ona nauczaniu Kościoła. Co więcej, wiąże otrzymanie nadzwyczajnych łask z życiem sakramentalnym, stanowiąc żywą zachętę do owocnego przyjmowania sakramentów świętych.

 

Jezus nie ograniczył swej hojności w Święto Miłosierdzia tylko do jednej łaski: W dniu tym otwarte są wnętrzności miłosierdzia mego, wylewam całe morze łask na dusze, które się zbliżą do Źródła miłosierdzia mojego […], w dniu tym otwarte są wszystkie upusty Boże, przez które płyną łaski. Stąd właśnie w tym dniu Jezus chce obdarzyć wszystkich proszących z ufnością, zarówno łaskami doczesnymi, jak i zbawiennymi. Wielkość łask, jakich Zbawiciel chce udzielić, dotyczy wszystkich ludzi, ale w sposób szczególny jest ucieczką dla grzeszników.

 

Wielkość tych łask jawi się w trzech wymiarach. Pierwszy z nich to powszechność. Nawet ci, którzy nigdy nie praktykowali nabożeństwa, nawet grzesznicy nawracający się w Święto mają ten sam udział w spełnieniu obietnic związanych z obchodem uroczystości. Po wtóre, wielkość ta dotyczy tak łask doczesnych, jak i zbawiennych. Wreszcie po trzecie, wszystkie stopnie łask są w dniu tym dostępne, byleby proszono o nie z ufnością. Żadna inna forma Nabożeństwa nie została związana z tak wielką i nadzwyczajną obfitością łask.

 

Na zakończenie niniejszego paragrafu zwróćmy jeszcze uwagę na treść dwóch objawień z lutego 1937 roku. Pod datą 17 lutego Faustyna zapisała następujące słowa Jezusa: Dusze giną mimo mojej gorzkiej męki. Daję im ostatnią deskę ratunku, to jest Święto miłosierdzia mojego. Jeżeli nie uwielbią miłosierdzia mojego, zginą na wieki. Jedenaście dni później Chrystus skierował do Świętej następujące słowa: Pragnę, aby czczono miłosierdzie moje, daję ludzkości ostatnią deskę ratunku, to jest ucieczkę do miłosierdzia mojego, raduje się Serce moje z Święta tego. Zwróćmy uwagę, że określenie ostatnia deska ratunku zostało w pierwszym z tych objawień wedle słów Jezusa odniesione do Święta Miłosierdzia, natomiast w drugim do ucieczki do Miłosierdzia Bożego. Należy jednak podkreślić, że ani teologicznie, ani według zdrowego rozsądku, Święto Miłosierdzia nie może być ostatnią deską ratunku. Według struktury Nabożeństwa takim nadzwyczajnym środkiem zbawienia może być tylko Koronka do Miłosierdzia Bożego. W dalszej części pierwszego objawienia jako rzecz konieczna do zbawienia zostało podane uwielbienie Miłosierdzia Bożego, polegające w swej istocie na ufności w to Miłosierdzie. Zwróćmy uwagę, że kult Miłosierdzia Bożego, według teologii i objawień dotyczących Nabożeństwa odbywa się przede wszystkim poza Świętem, oraz że wiele dusz osiągnęło heroiczną świętość bez obchodzenia uroczystości Miłosierdzia Bożego. Dokonując krytyki tekstu, jesteśmy zatem upoważnieni do stwierdzenia, że sformułowanie Święto miłosierdzia jest ostatnią deską ratunku nie pochodzi od Jezusa. Faustyna, nie mając odpowiedniego wykształcenia, posługiwała się terminami nie zawsze jednoznacznymi teologicznie, stąd w zapisie objawień występują pewne rozbieżności. Analiza całości posłannictwa siostry Faustyny i krytyka tekstów pozwalają jednak na poprawną ich interpretację. Korygując zatem sens pierwszego z wyżej wspomnianych objawień w świetle drugiego, możemy właściwie odczytać znaczenie sformułowania ostatnia deska ratunku, którą bez wątpienia jest ucieczka do Miłosierdzia Bożego.

 

opr. aw/aw

Źródło: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/M/MR/faustyna_11.html

 

 

Dodaj komentarz: