Parafialny Dzień Dobroci 04.12.2011 roku

2 niedziela Adwentu (04.12.2011 roku) stała się w naszej parafii okazją do przeżycia nieoczekiwanej wizyty – oto podczas mszy św. z udziałem dzieci i młodzieży w nasze księgińskie progi zawitał… tak tak… sam „święty Mikołaj”. Mimo problemów logistycznych (wiadomo, bez śniegu to jak… bez worka) dojechał do nas przed czasem – ale sam to wytłumaczył chęcią „wyrobienia z dorocznym planem mikołajowej wędrówki”. Uroczystość odbyła się pod patronatem „świętego tandemu” oraz Burmistrza Miasta Lubań, pana Arkadiusza Słowińskiego, który zaszczycił nas swoją obecnością. Patronem medialnym stała się NFZ [ageNcja dziennikarsko-FotograficZna] „SZERYF”, która zadbała o akredytowanie swojego (nota bene jedynego) przedstawiciela.

Nasze dzisiejsze spotkanie rozpoczęła Eucharystia, której wyznacznikiem stał się… śpiew (i to ŚPIEW pisany wielkimi literami). Po ostatnich perturbacjach personalnych nasza Schola EDEN jakby odzyskała „wenę twórczą” i dzisiejszy śpiew naprawdę potrafił zachwycić. Do tego zaprezentowano dwa newsy – „Marana tha” (którą „szeryf” rozpoczął w jakiejś nietypowej tonacji głosowej) i „Mix pielgrzymkowy” (z dosyć oryginalnym biciem naszych gitarzystów) [pragniemy nadmienić, że podczas tych dwóch utworów nasz „szeryf” w „służbowych ciuchach” towarzyszył nam z gitarą w rękach]. Śpiew był piękny i powstaje pytanie, czy miała na to wpływ obecność naszej „władzy miejskiej” [bo jeśli tak, to przepisujemy Pana Burmistrza do naszej parafii].

Po stosunkowo krótkiej mszy i błogosławieństwie nasz proboszcz pozostawił nas na chwilę samych, my tymczasem… postanowiliśmy zaserwować wszystkim uczestnikom spotkania (jakoś nikt dzisiaj nie robił „wyścigów” do drzwi głównych) nasz najnowszy „hicior” – „Zaufaj Panu”. Kiedy doszliśmy do ostatnich taktów, przy drzwiach wejściowych zabrzmiał nieśmiało dzwoneczek i zabrzmiało tubalne „ho ho ho”. Tak, to przybył ON… oczekiwany przez cały rok „Święty”. Witany radosnym śpiewem i uśmiechami „Święty” w towarzystwie [jak zwykle wystrzałowego] „Śnieżynkowego tandemu” – Magdaleny i Martyny – zajął w końcu centralne miejsce i… ZACZĘŁO SIĘ.

Po krótkich wyjaśnieniach dzisiejszego terminu spotkania Mikołaj zaprosił do siebie całą Scholę – pewnie z oczekiwaniem na sympatyczne solówki. Tu niestety spotkał Go zawód – prawie każda „Gwiazdka” stwierdziła, że popisy solowe zostawia sobie na Must Be The Music. Złą passę przełamały Kasia, Gabrysia, Karolina, Anetka i Monia, które zdecydowały, ze jednak takiemu koneserowi, jak „Święty” coś się należy.

Tegoroczne spotkanie ze „Świętym” ma też swój aspekt „szpiegowski”. Mimo braku reklamy medialnej na dzisiejszą Eucharystię przyszło zauważalnie więcej naszych „milusińskich” [oj, już my znajdziemy  ten „przeciek”]. Z tego powodu Organizatorzy zdecydowali na swoistą segregację wiekową.

I tak jako pierwsze zaprosił do siebie „Święty” dzieci do 3 klasy włącznie. Nie da się ukryć – w tym momencie ja, na miejscu Mikołaja po prostu bym zwiał… przy tym, co zaczęło się dziać w ławkach operacja „Pustynna Burza” to był „pikuś”. Ale nasz Święty to „twardziel” – wytrzymał pierwsze uderzenie i zaczął robić to, co wychodzi Mu najlepiej – OBDAROWYWAĆ PACZKAMI.

Po najmłodszych [prezentujących nieraz skrajne postawy – od euforii do paniki] przyszedł czas na dzieci nieco starsze, których też trochę było. W jakiś sposób do nich został zaliczony także Pan Burmistrz, który otrzymał w tym momencie „dar przyjaźni”. Wreszcie, kiedy kosze zaczęły już pustoszeć, przyszedł czas na nasze „dziecięce dinozaury” [które pozwoliły się nazywać dziećmi tylko dzisiaj i 1.VI, a poza tym: „Ja już nie jestem dzieckiem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!”].

Swoją „słodką chwilę” przeżyli też dorośli, którzy na zakończenie zostali poczęstowani „mikołajowymi specjałami” przez nasze „Śnieżynki”. Niezależnie jednak od wieku całemu spotkaniu towarzyszyła autentyczna radość, której nieraz tak brakuje w naszej pokomplikowanej codzienności. Tej radości życzę wszystkim – tak uczestnikom, jak i Organizatorom.

Tyle relacja. Kolejna edycja „Spotkania ze Świętym” przeszła do historii. Aby jednak opis ten był pełny i rzetelny potrzeba podkreślić wysiłek Organizatorów, owocujący corocznym radosnym obchodem „dnia dobroci”. Od wielu już lat czołówkę Organizatorów uroczystości stanowiły panie: Małgorzata KleszczyńskaKazimiera Hałajko [do niedawna tworzące „świętą trójcę” z panią Krystyną Zakrzewską] oraz Teresa Pawlak. I w tym roku stanęły na czele przygotowań święta. Nie odbyło by się one (lub było by dużo skromniejsze), gdyby nie zrozumienie i pomoc instytucji i osób, które wsparły rzeczowo organizację paczek. W ich gronie znaleźli się:

***  wieloletni „przyjaciele i dobrodzieje naszej wspólnoty”, Panowie Marek i Paweł Trzęsowscy (Zarząd Marketu WIKT);

*** wielki przyjaciel dzieci, Prezes Zarządu PSS Społem w Lubaniu, pan Zenon Piwoni;

*** Zarząd sieci INTERMARCHE oraz szefostwo reprezentującego ją marketu TULUZA;

*** reprezentująca Miejską Komisję ds. Rozwiązywania Problemów Alkoholowych przy Urzędzie Miasta Lubań pani Danuta Suchodolska;

*** pani Katarzyna Jaworska;

*** pan Sławomir Baska

Im wszystkim zawdzięczamy ten, radośnie przeżyty, dzień – i w imieniu obdarowanych dzieciaków oraz własnym składam gorące podziękowanie. Mam nadzieję, że załączone fotki staną się potwierdzeniem zasadności maksymy, że warto „żyć, myśleć i działać przez serce”.

Dodaj komentarz: