Pielgrzymka duchowieństwa na Jasną Górę 30.04-01.05.2010 r.

Codzienność posługi i życia Kościoła to ciągła konfrontacja z prawdami wiary i nauczaniem Chrystusa – w ich wielości łatwo się zagubić, albo rozważać je bardzo pobieżnie. Aby tego uniknąć prawdy te stawiane są przed nami w ramach tzw. „lat duszpasterskich”, z których każdy podkreśla jedną z nich. Rok bieżący, przeżywany pod hasłem „Być świadkami miłości”, jest powiązany z – ogłoszonym w 2009 roku – Rokiem Kapłańskim, którego przesłaniem są słowa: „Wierność Chrystusa, wierność kapłana” (1). Stały się one także myślą przewodnią ogólnopolskiej pielgrzymki duchowieństwa na Jasną Górę, która odbyła się w dniach 30.04-01.05.2010 roku – w której miałem zaszczyt i przyjemność uczestniczyć. Zostali na nią zaproszeni wszyscy kapłani diecezjalni i zakonni, diakoni stali oraz nadzwyczajni szafarze Komunii świętej, a także wierni świeccy, którzy chcieli włączyć się w modlitwę w intencjach swoich duszpasterzy [z ramienia naszej parafii wspólnotę osób świeckich reprezentowały: Małgorzata Kleszczyńska, Krystyna Zakrzewska i Kazimiera Hałajko]. Aktywną i zauważalną grupą uczestników pielgrzymki byli również klerycy z seminariów zakonnych i diecezjalnych. [Ich pielgrzymka, która miała obyć się 17 kwietnia została odwołana z powodu żałoby narodowej po wypadku prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem.]

Była to pielgrzymka na swój sposób historyczna – po pierwsze stanowiła polski akcent podsumowania Roku Kapłańskiego; po wtóre – była zwieńczeniem trwającego w polskim Kościele Tygodnia Modlitw o Powołania (25 kwietnia – 1 maja); wreszcie po trzecie – odbyła się w 40 rocznicę poprzedniej (2). Wzięło w niej udział około 5 tysięcy duchownych (3). Dar pielgrzymiej modlitwy ofiarowaliśmy w intencjach powołań oraz kapłanów, którzy zginęli śmiercią męczeńską w czasie II wojny światowej, reżimu komunistycznego i na misjach, a także w intencji ofiar wypadku prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem.

Pielgrzymka rozpoczęła się w piątek wieczorem (30.04) w kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej Apelem Jasnogórskim o godz. 21.00 [prowadzonym przez abp Stanisława Nowaka], po którym księża uczestniczyli w czuwaniu pokutnym i pasterce maryjnej [której przewodniczył bp Paweł Socha].

Towarzysząca temu piękna pogoda nie zapowiadała tego, co rozpoczęło się we wczesnych godzinach porannych soboty (1 maja) – zaczęło dosłownie „lać z nieba”. W kaplicy było sucho i ciepło, ale jak tu dojść do archikatedry {tym bardziej, że przynajmniej ja nie przewidziałem konieczności użycia parasola}? No, ale gdzieś koło 9:00 zaczęło się przejaśniać i – wprawdzie z dużymi obawami – mogłem ruszyć w stronę katedry.

Tę odsłonę pielgrzymkowego spotkania rozpoczęła modlitwa ciągu dnia w częstochowskiej archikatedrze Św. Rodziny [godz. 11:00]. Obecnych było blisko 50 arcybiskupów, biskupów oraz prawie 2 tys. księży (4). Podczas czuwania modlitewnego odśpiewaliśmy wspólnie z chórem Wyższego Seminarium Duchownego archidiecezji częstochowskiej modlitwę brewiarzową, której przewodniczył bp Wiktor Skworc z Tarnowa.

Po powitaniu i modlitwie pielgrzyma (poprowadzonej przez abp Stanisława Nowaka), około godz.11:50 wyruszyła z archikatedry procesja kapłańska na Jasną Górę. Uczestniczący w procesji kapłani – idąc Alejami Najświętszej Maryi Panny w stronę Jasnej Góry – nieśli relikwie swojego Patrona, św. ks. Jana Marii Vianney’a i kopię jasnogórskiego obrazu oraz symboliczne wotum wierności polskiego duchowieństwa. To było naprawdę „coś” – zobaczyć tak wiele osób konsekrowanych w jednym miejscu: księży, siostry zakonne i zakonników, kleryków i… towarzyszące nam osoby świeckie. Było to prawdziwe i przejmujące świadectwo, które ogarnąć można tylko będąc z boku – będąc w tłumie nie zauważało się tych ilości (podaję je za kilkoma serwisami).

Za wyjątkiem jednego nieciekawego zachowania osoby obserwującej procesję oraz kilku niecierpliwych kierowców trasę przeszliśmy spokojnie i powagą należną miejscu i sytuacji [tu należało by gorąco podziękować służbom porządkowym, które zagwarantowały nam pielgrzymkowy komfort i bezpieczeństwo].


Procesja doszła na plac przed sanktuarium jasnogórskim zgodnie z programem – około godz. 12:40. Tam my, księża, ubraliśmy się w szaty liturgiczne i zajęliśmy miejsca w sektorach na wprost ołtarza głównego. O 13:30 rozpoczęła się Eucharystia, której przewodniczył kard. Claudio Hummes, prefekt Kongregacji ds. Duchowieństwa (m.in. dlatego msza św. była celebrowana w języku łacińskim).

Na wstępie uczestników pielgrzymki powitał organizator pielgrzymki, kard. Stanisław Dziwisz, który powiedział, że modlitwa na Jasnej Górze jest dziękczynieniem za powołanie a równocześnie wyrazem kapłańskiej gotowości do dalszej służby u boku Jezusa Chrystusa, Dobrego Pasterza. Metropolita krakowski zapewnił papieża o wierności i solidarności kapłanów w obliczu krzywdzących ataków, z jakimi się spotyka. „Podważanie jego osobistego autorytetu, a także autorytetu Kościoła, jest wysoce niesprawiedliwe, mające rysy prześladowania” – podkreślił. Po tych słowach Nuncjusz Apostolski w Polsce, abp Józef Kowalczyk, odczytał orędzie Ojca Świętego Benedykta XVI do polskich kapłanów (5).

Homilię podczas uroczystej Mszy św. wygłosił kard. Claudio Hummes. Prefekt Kongregacji ds. Duchowieństwa zachęcił polskich kapłanów do podjęcia nowych środków i metod w pracy duszpasterskiej. „Nie wystarczy przyjmować i ewangelizować tych, którzy przychodzą do naszych kościołów” – mówił kardynał (6). Watykański hierarcha zauważył, że historia Kościoła w Polsce zna wielką liczbę świętych kapłanów, a wśród nich także męczenników. Wspomniał przy tym postać ks. Jerzego Popiełuszki, którego beatyfikacja odbędzie się 6 czerwca w Warszawie.

Po Komunii, po odegranych Fanfarach Jasnogórskich, odnowiliśmy swoje przyrzeczenia kapłańskie [temu obrzędowi przewodniczył abp Józef Michalik] oraz uczestniczyliśmy w  odmówieniu Aktu zawierzenia polskich kapłanów Chrystusowi Najwyższemu Kapłanowi przez wstawiennictwo Maryi Królowej Apostołów. Akt ten odczytał kardynał-senior Franciszek Macharski oraz przedstawiciele księży diecezjalnych i zakonnych [ks. Adam Kokoszka i o. Kazimierz Malinowski].

Pielgrzymka kapłanów miała być świadectwem nie tylko dla jej bezpośrednich uczestników. Tym, którzy nie mogli wziąć w niej udziału będzie przypominać o przesłaniu modlitwy – ofiarowane na ręce o.Izydora Matuszewskiego, generała Zakonu Paulinów po akcie zawierzenia – Wotum Kapłanów Polskich, Urna z ziemią z byłych obozów koncentracyjnych i miejsc kaźni polskich duchownych oraz Księga upamiętniająca nazwiska kapłanów, którzy zginęli podczas II wojny światowej, w czasie reżimu komunistycznego, a także nazwiska polskich misjonarzy – męczenników za wiarę (7).

Uczestnicy uroczystości, polscy kapłani, wystosowali też specjalny telegram do Benedykta XVI. Zapewnili w nim, iż pragną całym życiem świadczyć, że Bóg jest Miłością, umacniać w ludziach nadzieję zbawienia i dawać świadectwo miłości w prawdzie. Telegram do Ojca Świętego odczytał na zakończenie Mszy św. bp Stanisław Budzik, sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski (8).

************************************

MATERIAŁY ŹRÓDŁOWE

(1) Rok Kapłański w Kościele rozpoczął się z inicjatywy papieża Benedykta XVI w 2009 roku. Patronem roku jest zmarły 150 lat temu św. Jan Maria Vianney – proboszcz z Ars, który został ogłoszony patronem wszystkich kapłanów. Rok Kapłański zakończy się Międzynarodowym Kongresem Księży, który odbędzie się w dniach 9-11 czerwca w Rzymie.


(2) Poprzednia pielgrzymka kapłanów miała miejsce 26.05.1970 roku i była dziękczynieniem za Sobór Watykański II. Jasnogórskie kroniki odnotowały udział w niej blisko 4 tysięcy kapłanów.


(3) Pragnieniem organizatorów było, by pośród licznych kapłańskich obowiązków na spotkanie znalazło czas jak najwięcej spośród ponad 29 tysięcy kapłanów pracujących w Polsce. Pielgrzymka miała być znakiem jedności międzydiecezjalnej i międzyzakonnej wspólnoty, jedności z Ojcem Świętym i Episkopatem.


(4) W modlitwie uczestniczyli m.in. kardynałowie: Claudio Hummes – prefekt Kongregacji ds. Duchowieństwa, metropolita krakowski Stanisław Dziwisz, przewodniczący KEP abp Józef Michalik, metropolita częstochowski abp Stanisław Nowak oraz przedstawiciele uczelni katolickich i wyżsi przełożeni zakonni.


(5) Przesłanie Benedykta XVI skierowane do księży uczestniczących w Ogólnopolskiej Pielgrzymce Kapłanów, 2 maja 2010 r.

Jednoczę się duchowo z Biskupami, Kapłanami, Diakonami i Wiernymi świeckimi, którzy gromadzą się na Jasnej Górze, aby dziękować Bogu za dar kapłaństwa i prosić o uświęcenie tych, których wybrał do szczególnej służby Ludowi Bożemu.

W tym dniu pragnę zwrócić się do polskich kapłanów z serdecznym pozdrowieniem i słowem zachęty:

Drodzy Bracia, zawierzam każdego z Was Chrystusowi Dobremu Pasterzowi i modlę się, abyście przeżywając Rok Kapłański coraz bardziej nabierali zapału do dawania „silniejszego i bardziej wyrazistego świadectwa ewangelicznego we współczesnym świecie” (List ogłaszający Rok Kapłański). Bądźcie ludźmi wytrwałej modlitwy i ascezy, abyście stwarzali w Waszym życiu przestrzeń dla działania samego Boga. Przed tabernakulum uczcie się słuchać i przebaczać, troszczyć się o powierzony sobie lud i budować kapłańskie braterstwo. Codzienne sprawowanie Eucharystii niech będzie dla Was źródłem duchowej mocy i wszelkich łask, jakich potrzebujecie w pasterskim trudzie.

Kościół w Polsce wydał wielu świętych kapłanów – wyznawców i męczenników. Niech oni będą dla Was wzorem i niech wstawiają się przed Panem, aby trwała ta tradycja kapłańskiej świętości. Niech Maryja, Matka Kapłanów roztoczy nad Wami swoją przemożną opiekę. Raz jeszcze zapewniam Was o mojej jedności w modlitwie i z serca błogosławię: W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.

Watykan, 30 kwietnia 2010 r. Benedykt XVI, papież


(6) Homilia kard. Claudio Hummesa do uczestników Ogólnopolskiej Pielgrzymki Kapłanów 1 maja 2010 r.

Umiłowani Księża Kardynałowie i Biskupi, zwłaszcza umiłowani Kapłani,

Bracia i Siostry,

Dziękuję szczególnie Jego Eminencji Księdzu Kardynałowi Stanisławowi Dziwiszowi za braterskie zaproszenie do przewodniczenia koncelebrowanej Mszy Świętej w czasie Ogólnopolskiej Pielgrzymki Kapłanów do Narodowego Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej, Patronki Polski, tu na Jasnej Górze. Jest to dla mnie zaszczyt i wielka radość, a jednocześnie przywilej i specjalna łaska, że w ten sposób mogę i ja odbyć tę pielgrzymkę w Roku Kapłańskim i modlić się za Was i z Wami, drodzy Kapłani, w tym tak świętym miejscu.

Rok Kapłański daje Kościołowi sposobność powiedzieć na nowo wszystkim Wam, Kapłanom, że Was miłuje, że składa Wam cześć, że jest dumny z Was i uznaje to, kim jesteście, i to, co czynicie, czy to w lokalnych wspólnotach kościelnych, czy to na placówkach misyjnych. We wspólnotach lokalnych głosicie Słowo Boże, ewangelizujecie, pomagacie ludowi czytać Biblię, katechizujecie, gromadzicie wiernych na sprawowanie Eucharystii i innych sakramentów, towarzyszycie im w innych formach modlitwy wspólnotowej i kultu, zwołujecie wspólnotę, aby dyskutować, planować i realizować projekty dotyczące działalności duszpasterskiej, prowadzicie wspólnotę do podjęcia solidarności i miłości względem ubogich, do promowania sprawiedliwości społecznej, praw ludzkich, równej godności wszystkich, wolności i pokoju w społeczeństwie. Na placówkach misyjnych niesiecie pierwsze przesłanie Ewangelii do różnych środowisk kulturowych, do społeczeństw często na początku obojętnych albo niekiedy wręcz wrogich wobec waszego przepowiadania i waszej pracy apostolskiej. Nierzadko kapłani na misjach świadczą o swojej wierze także męczeństwem. Można by przypomnieć i wymienić tyle innych sposobów, za pomocą których Wy, Kapłani, sprawiacie, że Kościół jest światłem i zaczynem w świecie. Doprawdy, pełnicie posługę strategiczną i istotną dla konkretnego i codziennego życia Kościoła w całym świecie.

Będąc tutaj z Wami w Polsce, w Częstochowie, nie mogę nie wspomnieć naszego umiłowanego i czcigodnego Sługi Bożego Jana Pawła II, Papieża-Polaka. On właśnie w katedrze Świętej Rodziny w Częstochowie 6 czerwca 1979 r., to znaczy na początku swej posługi Piotrowej, w czasie spotkania z kapłanami diecezjalnymi i zakonnymi zachęcał ich i dodawał im otuchy, aby pozostali wierni swemu kapłaństwu, postępowali na drodze świętości i pełnili coraz lepiej ewangelizacyjną misję pośród społeczeństwa polskiego, jako niestrudzeni świadkowie i pracownicy zapewniający stałą i uświęcającą obecność Kościoła katolickiego w historii narodu polskiego. Przy tej okazji Jan Paweł II stwierdził: „Dziedzictwo kapłańskiej wiary, posługi, solidarności z całym narodem w jego najtrudniejszych okresach, które stanowi jakby fundament historycznego zaufania dla kapłana polskiego wśród społeczeństwa, musi być wciąż wypracowywane przez każdego z Was i wciąż niejako zdobywane na nowo. Chrystus Pan pouczył kiedyś Apostołów, jak mają o sobie myśleć i czego mają od siebie wymagać: «Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać» (Łk 17,10). Musicie więc, drodzy Bracia Kapłani polscy, pamiętni tych słów i pamiętni dziejowych doświadczeń, stawiać sobie zawsze te wymagania, które wynikają z Ewangelii, które są miarą Waszego powołania” (nr 5). Po tym spotkaniu Papieża z kapłanami historia i społeczeństwo polskie przebyło już długą drogę, bogatą w zmiany. Niemniej Wy, Kapłani, jesteście dziedzicami całego tego życia Kościoła polskiego i jesteście wezwani do tego, aby być godnymi tej przeszłości.

25 maja 2006 r. obecny Papież Benedykt XVI w czasie wizyty duszpasterskiej w Polsce przemawiał do Was, Kapłanów, w katedrze warszawskiej. Przypomniał Waszą chwalebną historię i heroizm tylu ludzi Kościoła polskiego w czasach wojny i reżimu komunistycznego, mówiąc: „Na jak wielkie próby byliście wystawiani w nie tak dawnych czasach! Pamiętamy o heroicznych świadkach wiary, którzy oddali swe życie Bogu i ludziom, o kanonizowanych świętych i o zwyczajnych ludziach, którzy pozostali prawi, autentyczni i dobrzy, nie ulegając zwątpieniu. […] szczególnie wspominam Sługę Bożego Kardynała Stefana Wyszyńskiego, nazywanego przez Was «Prymasem Tysiąclecia», który zawierzając siebie Chrystusowi i Jego Matce, umiał wiernie służyć Kościołowi nawet pośród długotrwałych i bolesnych doświadczeń. Z uznaniem i wdzięcznością wspominamy tych, którzy nie ulegli siłom ciemności, uczmy się od nich odwagi, konsekwencji i wierności Ewangelii Chrystusa”.

Następnie Benedykt XVI rozmawiał długo z Wami w czasie tego spotkania na temat tożsamości kapłańskiej i konieczności solidnego życia duchowego, umacnianego w szczególny sposób przez modlitwę i Eucharystię, a na koniec napominał Was z wielkim uczuciem ojcowskim i dobrocią serca: „Trwajcie mocni w wierze! […] Bądźcie autentyczni w Waszym życiu i posłudze. Wpatrzeni w Chrystusa, żyjcie życiem skromnym, solidarnym z wiernymi, do których jesteście posłani. Służcie wszystkim, bądźcie przystępni w parafiach i w konfesjonałach, towarzyszcie nowym ruchom i wspólnotom, wspierajcie rodziny, nie zaniedbujcie więzi z młodzieżą, pamiętajcie o ubogich i opuszczonych. Jeśli będziecie żyli wiarą, Duch Święty Wam podpowie, co macie mówić i jak macie służyć. Będziecie mogli zawsze liczyć na pomoc Tej, która przewodzi Kościołowi w wierze. Zachęcam Was, abyście zawsze wzywali Ją słowami, które dobrze znacie: «Jesteśmy przy Tobie, pamiętamy o Tobie, czuwamy»”.

Bez wątpienia historia Kościoła w Polsce zna wielką liczbę prezbiterów świętych, a wśród nich także męczenników. Są oni światłem i zachętą na Waszej drodze, drodzy Kapłani. Dzisiaj jak zawsze świętość pozostaje głównym celem proponowanym kapłanom. Także dzisiaj są wśród Was kapłani święci, wzorowi, którzy Was inspirują. Z czasów bliskich nam możemy wspomnieć jednego z Was, który będzie beatyfikowany w najbliższej przyszłości: ksiądz Jerzy Popiełuszko, męczennik. Jego mottem życiowym było: „Żyć wiarą, a jeśli trzeba, umrzeć za wiarę”.

Drodzy Kapłani, czasy dzisiejsze nie są łatwe. Nowa kultura zachodnia, kultura postmodernistyczna relatywizmu, nihilizmu i laicyzmu rozszerza się szybko w całym świecie, także w Polsce, niosąc ze sobą odrzucenie religii, odrzucenie wszelkiej prawdy, którą uważa się za uniwersalną i absolutną. W konsekwencji także moralność traci swoje solidne fundamenty. Mimo to nie powinniśmy tracić odwagi i chować się w okopach. Jezus powiedział: „Nie przyszedłem po to, aby świat potępić, ale by świat zbawić” (J 12,47). Takie ma być również nastawienie duszpasterskie każdego kapłana. Wymaga to jednak dzisiaj nowego zapału misyjnego, pilnej działalności misyjnej, jak tego domagał się już Jan Paweł II, kiedy przynaglał Kościół do nowej ewangelizacji „z nowym żarem, nowymi metodami i nowymi środkami”. Również Benedykt XVI nalega na pilną działalność misyjną, stwierdzając, że cała Europa stałą się ziemią misyjną i że „nie wystarczy starać się o zachowanie istniejącej trzody, chociaż jest to konieczne” (Przemówienie do Biskupów Niemiec, 21 sierpnia 2005). Nie wystarczy przyjmować i ewangelizować tych, którzy przychodzą do naszych kościołów, naszych parafii. Trzeba powstać i iść, w sposób zorganizowany i przy pomocy wiernych świeckich, na poszukiwanie owiec zabłąkanych, odwiedzając rodziny, miejsca pracy, środowiska szkolne i akademickie oraz wszystkie inne środowiska i struktury społeczeństwa. Trzeba odnaleźć przede wszystkim ochrzczonych niewystarczająco przepojonych Ewangelią, którzy dlatego mają wiarę kruchą, chaotyczną i stają się łatwym łupem dla innych głosicieli.

Mogę Wam powiedzieć, drodzy Kapłani, że normalnie gdy kapłan z entuzjazmem, wiarą i odwagą podejmuje swą misję, odnajduje prawdziwy sens swojej kapłańskiej tożsamości i umacnia się na drodze dążenia do doskonałości, którą Sobór Watykański II proponuje wszystkim prezbiterom (por. Presbyterorum ordinis, 12).

Czytania Mszy Świętej dopiero co wysłuchane, wprowadzają nas w tajemnicę Jezusa Chrystusa, Najwyższego i Wiecznego Kapłana. Do Niego my, kapłani, zostaliśmy sakramentalnie upodobnieni. Tak, zostaliśmy upodobnieni do Jezusa Chrystusa, Głowy i Pasterza Kościoła! To jest właśnie specyficzna tożsamość prezbitera, istota kapłaństwa służebnego i jego różnica w stosunku do powszechnego kapłaństwa wiernych. Jako chrześcijanie przez chrzest i wiarę staliśmy się uczestnikami synostwa Bożego Chrystusa. Jesteśmy prawdziwymi synami Boga, rzeczywiście, ale poprzez uczestnictwo. Ponadto kapłani, wybrani przez Pana, aby byli pasterzami wspólnoty wiernych, zostali sakramentalnie upodobnieni do Niego, jedynej Głowy i Pasterza ludu Bożego, i w ten sposób są prawdziwymi pasterzami, ale poprzez uczestnictwo. Być głową i pasterzem nie oznacza jednak być władcą wspólnoty w rozumieniu świata, ale jak nas poucza Chrystus, kapłaństwo służebne jest pokorną służbą miłości na rzecz wspólnoty i każdej istoty ludzkiej, miłości bezwarunkowej, bez zastrzeżeń, aby służyć aż do ofiary z własnego życia dla dobra braci.

Drodzy Bracia, tekst Ewangelii odczytanej przed chwilą opowiada o ustanowieniu Eucharystii podczas Ostatniej Wieczerzy Jezusa ze swoimi Apostołami. To wtedy narodziliśmy się jako kapłani i słudzy Eucharystii, Eucharystii jako centrum tajemnicy Zbawienia, ponieważ zawiera tajemnicę śmierci i Zmartwychwstania Chrystusa. Dlatego Eucharystia jest także centrum życia i aktywności duszpasterskiej kapłana i całej jego duchowości. Kościół żyje dzięki Eucharystii. Święty Proboszcz z Ars, Święty Jan Maria Vianney, mówił, że „wszystkie dobre dzieła nie mogą być porównane z ofiarą Mszy, ponieważ są dziełami ludzi, natomiast Msza Święta jest dziełem Boga”. Z jakim zdumieniem, z jakim szacunkiem i miłością powinien kapłan celebrować Eucharystię każdego dnia! Nic bardziej cudownego, świętego i zbawiennego nie zostało dane Kościołowi pielgrzymującemu poprzez historię. Rzeczywiście Kościół i w sposób szczególny kapłan żyje dzięki Eucharystii.

Kontynuujemy teraz, Bracia i Siostry, koncelebrację eucharystyczną z radością i śpiewem uwielbienia. Dziękujemy Trójcy Przenajświętszej za Wielkiego Kapłana, którego dała swojemu Kościołowi, Jezusa Chrystusa, który umarł i zmartwychwstał dla naszego Zbawienia. Dziękujemy pokornie za wielką miłość Pana, który ustanowił kapłaństwo dla swego Kościoła. Według wyrażenia Świętego Proboszcza z Ars „kapłaństwo jest miłością Serca Jezusa”. Dziękujemy i wielbimy Pana za wszelkie dobro, które kapłani rozsiewają w świecie. Prosimy dla każdego z nich o łaskę wytrwałości w posłudze pomimo ludzkich ograniczeń każdego. Oby mogli zawsze, zwłaszcza w momentach trudnych, czuć przy sobie przyjacielską obecność Pana. I w tym świętym Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej odnawiamy nasze synowskie oddanie Matce Bożej, Matce i Patronce Polski, Matce kapłanów, Matce całego ludu Bożego. Niech Ona nas ochrania, będzie światłem na naszej drodze i nie dozwoli nam nigdy zabłądzić. Amen.

(7) Na koniec kapłani złożyli wotum wierności, w postaci księgi z nazwiskami niemal 3 tys. księży, którzy zginęli z rąk hitlerowców lub w niewoli sowieckiej i misjonarzy męczenników oraz urny z ziemią z miejsc kaźni z Polski, Rosji i Niemiec. Poprzez wotum niesione na jasnogórski szczyt kapłani nawiązali też do przeżywanego co roku Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego (29 kwietnia), który ma być kontynuacją corocznego dziękczynienia za cudowne ocalenie księży, którzy przeżyli obóz koncentracyjny w Dachau. Księgę przygotowało Wyższe Seminarium Duchowne z Tarnowa. Klerycy przez niemal 3 tygodnie – zaczynając od początku Wielkiego Postu – ręcznie wpisywali nazwiska kapłanów i kleryków, z zaznaczeniem z jakiej diecezji lub którego zakonu pochodzili, datą i miejscem śmierci. Księga wotum zdobiona jest motywem cierni z obrazu z bazyliki w Getsemani. Natomiast urna ma kształt cylindra spowitego w chustę z widniejącym na środku krucyfiksem. Zarówno księga, jak i urna zostaną umieszczone w Kaplicy Pamięci Narodu Polskiego im. o. Augustyna Kordeckiego w XVII-wiecznej dzwonnicy na Jasnej Górze.

8. Telegram uczestników Ogólnopolskiej Pielgrzymki Kapłanów do Benedykta XVI

Umiłowany Ojcze Święty!

Z duchowej Stolicy Polski, Częstochowy, słowa synowskiego oddania kierują do Ciebie polscy kapłani diecezjalni i zakonni, diakoni i alumni seminariów duchownych. Przybyliśmy tu razem z naszymi biskupami w pielgrzymce polskiego duchowieństwa w Roku Kapłańskim, aby zawierzyć nasze życie i posługę Chrystusowi, Najwyższemu Kapłanowi, przez ręce Maryi, Matki Kapłanów, w Jej Jasnogórskim Sanktuarium.

Pod przewodnictwem przedstawiciela Waszej Świątobliwości, Ks. Kardynała Cláudio Hummesa, Prefekta Kongregacji ds. Duchowieństwa, sprawujemy Eucharystię, dzięki której żyje i wypełnia swoje posłannictwo cały Kościół i każdy kapłan. Zgromadzeni w Duchu Świętym prosimy Ojca bogatego w miłosierdzie, aby Rok Kapłański przyniósł obfite owoce wierności kapłanów na wzór wierności Chrystusa, „Wiernego Świadka” (Ap 1,5) Bożej Miłości i Prawdy.

Na ołtarzu Chrystusowej Ofiary składamy jako wotum Księgę z nazwiskami prawie trzech tysięcy polskich kapłanów-męczenników, którzy stali się świadkami wiary w mrocznych czasach totalitaryzmów XX wieku.

Dziękujemy Ci, Ojcze Święty, za skierowane do nas słowo umocnienia świadczące o tym, że jesteś ze swoimi kapłanami. Także i my jesteśmy z Tobą i wspieramy Cię naszą solidarną modlitwą. Razem z Tobą chcemy być sługami Chrystusowej radości i wspierać Cię w niesieniu Chrystusowego Krzyża, dopełniając „udręk Chrystusa dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół” (Kol 1,24). Pragniemy całym naszym życiem świadczyć, że Bóg jest Miłością, umacniać w ludziach nadzieję zbawienia i dawać świadectwo miłości w prawdzie.

Z synowskim oddaniem:

Prezbiterzy, diakoni i alumni ze swoimi biskupami

zgromadzeni na pielgrzymce polskiego duchowieństwa


_____________________________

Przy opracowaniu relacji korzystałem ze wsparcia:

*** „MODLITEWNIK PIELGRZYMA” (Wydawnictwo św. Stanisława BM);

*** http://www.naszdziennik.pl

*** http://www.opoka.org.pl

*** http://wiadomosci.wp.pl

*** http://info.wiara.pl

*** http://wiadomosci.onet.pl

*** http://ekai.pl/wydarzenia

Dodaj komentarz: