Patron „Dnia Zakochanych” – św. Walenty

    walenty.jpgCoraz bardziej rozpowszechnionym zwyczajem naszego czasu są obchody „Walentynek” – Święta Zakochanych. Warto wiedzieć, że święto to ma swój rodowód i patrona – św. Walentego. Zachęcam – nie tylko osoby z „chorobą serca” (czyli zakochane) – do sięgnięcia po poniższy tekst.
Wiadomości o św. Walentym są dość skąpe i niejednoznaczne. Żył w III w. i był kapłanem rzymskim oraz lekarzem. Znajdujemy także wzmianki, iż był biskupem Terni w Umbrii Za pomoc udzielaną męczennikom uwięziono go i zakuto w łańcuchy. Aresztowania dokonał Calpurnius, prefekt Rzymu, strażnikiem zaś był Asterius, dowódca jego straży. Walenty jednak głosił Ewangelię swemu strażnikowi i – podobnie jak św. Paweł – zdołał go nawrócić, dzięki cudowi, którego Bóg dokonał za jego pośrednictwem: adoptowana córka Asteriusa odzyskała wzrok. Strażnik i całe jego domostwo – podobnie jak pawłowy Korneliusz – zostali ochrzczeni. To niestety stało się powodem zaostrzenia kary dla Walentego, ponieważ nawrócenie Asteriusa rozwścieczyło cesarza Klaudiusza II Gota. Nakazał bić Walentego kijami, a następnie ściąć mu głowę (14 lutego 269 lub 270 r). Według przekazu umęczeni zostali także Asterius i jego cała rodzina. Cesarz Klaudiusz znany jest również ze swego niedorzecznego zakazu zawierania małżeństw – sądził on, że dzięki temu młodzi ludzie chętniej będą służyć w jego armii. Według niektórych przekazów Walenty został uwięziony nie tyle za kapłańską posługę świadczoną męczennikom, co za potajemne udzielanie ślubów – wbrew rozkazowi cesarskiemu.
Niedługo po egzekucji Walentego pobożna rzymska matrona Sabinilla poprosiła o wydanie jego ciała, które pochowała w swej posiadłości przy Via Flaminia. W 350 r. została w tym miejscu wzniesiona bazylika. Została ona zniszczona w VII wieku za czasów Honoriusza I. Obecnie pozostały jedynie ruiny w pobliżu katakumb, zawierających jeden z najstarszych (również z VII wieku) obrazów ukrzyżowania. Relikwie Walentego przeniesiono do kościoła św. Praksedesa.
Brak bliższych wiadomości o nim nie przeszkodził w szybkim rozwoju jego kultu. Jego grób już w IV w. otoczony był szczególnym kultem. Nad grobem św. Walentego papież Juliusz I wystawił bazylikę ku jego czci. Odnowił ją później papież Teodor I. Bazylika wraz z grobem św. Walentego stała się prawdziwym sanktuarium i jednym z pierwszych miejsc pielgrzymkowych. W ciągu średniowiecza kult ten objął całą niemal Europę. Od Średniowiecza Walenty, którego łacińskie imię znaczy „silny” i „zdrowy”, był czczony jako patron chorych na padaczkę, w tamtych czasach zwaną też „chorobą świętego Walentego”. Na terenie niemieckim Święty był wzywany jako orędownik podczas ciężkich chorób, zwłaszcza nerwowych i epilepsji.
W wielu miastach środkowych Włoch św. Walenty był czczony już w zamierzchłych czasach. W średniowieczu zaliczany był do ludowych świętych Kościoła, podobnie jak św. Mikołaj czy Marcin. Już w tamtych czasach pojawił się zwyczaj, że w dniu św. Walentego los „przeznaczał dla siebie” pary młodych ludzi. Po wzajemnej wymianie prezentów pozostawali oni przez rok narzeczonymi, po czym zawierali małżeństwo.
Jedna z legend głosi, że św. Walenty miał zwyczaj ofiarowywać kwiat ze swego ogrodu w Terni młodym ludziom, którzy go odwiedzali. Przynosiło to ponoć szczęście w małżeństwie. Chcąc wyjść naprzeciw licznym prośbom o udzielenie ślubu, biskup wyznaczył jeden dzień w roku, w którym zbiorowo błogosławił sakrament małżeństwa. Dzień ten obchodzony jest teraz jako „walentynki”.
Walenty czczony jest w wielu krajach jako patron zakochanych. Według legendy Walenty zakochał się w córce strażnika, a przed swą egzekucją posłał do niej list pożegnalny, podpisany „od Twojego Walentego”. Tradycja wysyłania takich listów (oraz obchodów pamiątki święta św. Walentego) zbiegła się z rzymskim świętem Lupercaliów, w trakcie których urządzano także loterię miłosną (młodzieńcy losowali imiona dziewcząt umieszczone w skrzyni). Od XIV w. dzień św. Walentego obchodzony jest we Francji, Wielkiej Brytanii, Belgii, a później w Ameryce jako święto młodych i zakochanych. Już od ponad 500 lat kobiety i mężczyźni w Anglii i Szkocji 14 lutego wybierają „Walentego” lub „Walentynkę”.
Nawiązał do tej tradycji William Szekspir w „Hamlecie”. Ofelia śpiewa, że „jutro dzień św. Walentego”, tak więc i ona od wczesnego ranka będzie czekała w oknie na swojego Walentego. Wraz z angielskimi kolonistami zwyczaj ten trafił do Ameryki, a potem, po wiekach wraz z płynącymi z za oceanu zwyczajami wrócił do Europy.
Św. Walenty przedstawiany jest jako kapłan w ornacie, z kielichem w lewej ręce, a z mieczem (lub słońcem) w prawej, także w stroju biskupa uzdrawiającego chłopca z padaczki. Przedstawia się go także w scenie przywrócenia wzroku niewidomej dziewczynie. Jest patronem zakochanych, ale także pokoju oraz pszczelarzy.
Opracowano na podstawie materiałów ze stron: http://www.opoka.org.pl; http://www.brewiarz.katolik.pl; http://www.mbkp.info

Dodaj komentarz: