Beania’2008

0.jpgParafia nazywana jest często „wspólnotą wspólnot” – na jej życie i obraz ma bowiem wpływ codzienność tworzących ją małżeństw, rodzin oraz instytucji. W szczególny sposób ta wspólnotowość obejmuje instytucje oświatowo-wychowawcze, będące „kuźnią młodych serc i umysłów”. Nieprzypadkowo więc troska o bliski kontakt z Gronem Pedagogicznym oraz Uczniami szkół na terenie każdej parafii jest jednym z wiodących priorytetów.
Tak jest i w naszej parafii, gdzie „oczkiem w głowie” jest Gimnazjum nr 1 im. Stanisława Wyspiańskiego, będące jedyną szkołą na Księginkach. Trwająca od półtora roku ścisła współpraca owocuje dużym zaangażowaniem dzieci i młodzieży w życiu parafialnym (liczny udział w nabożeństwach, Schola parafialna, okazjonalne przedstawienia i prezentacje [Dzień Papieski, Święto Niepodległości, jasełka, wielkopiątkowa Droga Krzyżowa]) oraz włączaniem się parafii w życie szkoły. To drugie obejmuje uczestnictwo w uroczystościach wewnątrzszkolnych, tworzących specyficzny klimat naszego Gimnazjum.
W tym roku szkolnym pierwszą taką uroczystością, w której miałem przyjemność uczestniczyć, 00.jpgbyły „Beania’2008” – uroczystość złożenia ślubowania przez uczniów klas pierwszych i przyjęcia ich do grona gimnazjalistów. Wzięli w niej udział Uczniowie wraz z Rodzicami, przedstawiciele Rady Rodziców oraz liczne Grono Nauczycieli. Ceremonia, wywodząca się ze starej średniowiecznej tradycji pasowania i otrzęsin krakowskich żaków, miała w naszej szkole dwie odsłony: oficjalną i tę bardziej spontaniczną (której ton nadawali uczniowie).
Część oficjalną rozpoczęło wprowadzenie sztandaru i odśpiewanie hymnu narodowego (tu podkreślę, że hymn odśpiewano bez „pomocy dubbingowych”). Dyrektor szkoły, Pani Beata Jaworska, witając uczniów i gości, podkreśliła radosny charakter dzisiejszej uroczystości – tak z racji przeżywanego przez szkołę „święta młodości”, jak i z powodu wzbogacenia stanu szkoły 000.jpgo bardzo liczną grupę uczniów klas pierwszych. „To wielka radość widzieć rosnący prestiż szkoły, potwierdzony w tym roku wyjątkowo licznymi zgłoszeniami – powiedziała Pani Dyrektor – Cieszy nas to, ale jednocześnie zobowiązuje do tego, aby ten wysoki poziom i dobrą opinię właściwie zadbać. To będzie między innymi zadaniem do realizacji w tym roku szkolnym”.
Po zakończeniu przemówienia rozpoczęła się uroczystość pasowania uczniów klas pierwszych na gimnazjalistów. Obrzęd „otrzęsin” przeprowadzili uczniowie ze starszych klas. Dzięki nim poznaliśmy znaczenie słowa „beanus” (nowo przyjęty na uczelnię student, żak; głupiec, gamoń, fujara, nieokrzesaniec) – jednym słowem: „surowy materiał, które trzeba dopiero systematycznie obrobić”.

01.jpg02.jpg03.jpg04.jpg

Nasze „beany” straciły najpierw rogi (oby tak było i w uczniowskiej codzienności), następnie zmyto z twarzy te wszystkie „ciemne barwy życia” (czytaj sadza), wreszcie dano możliwość popisania się zdolnościami piśmienniczymi (oj, niełatwo było napisać swoje imię „beanus” gęsim piórem – obrońców przyrody uspokajam, pióra były podróbą. Gęsi pozostały nietknięte).

05.jpg06.jpg08.jpg11.jpg12.jpg

Tę część uroczystości zakończył wspólny krakowiak odtańczony ze swadą przed zebranymi obserwatorami. Po rzęsistych 15.jpgbrawach do sztandaru szkoły podeszli przedstawiciele trzech klas pierwszych, którzy wraz z pozostałymi „pierwszakami” złożyli uroczyste ślubowanie. Następnie uczniowie przyjmowali z rąk Pani Dyrektor czapkę żakowską oraz [wręczane przez Wychowawców] indeksy uczniowskie, w których przez 16.jpgtrzy lata nauki będą odnotowywane ich wyniki w nauce oraz inne osiągnięcia i sukcesy. Na zakończenie części oficjalnej Pani Dyrektor wręczyła nowym gimnazjalistom akty włączenia w poczet uczniów Gimnazjum nr 1 im. Stanisława Wyspiańskiego w Lubaniu oraz upominki dla klas.

18.jpg19.jpg20.jpg21.jpg23.jpg

Drugą odsłoną – nie mniej ważną jak ta oficjalna – była część artystyczna, przygotowana i zaprezentowana przez świeżo mianowanych gimnazjalistów. Mieliśmy okazję obejrzeć trzy różne i wyjątkowe programy, pokazujące zróżnicowanie specyfiki poszczególnych klas oraz wysoki stopień ich zintegrowania [mimo stosunkowo krótkiego czasu wspólnej nauki i znajomości].

27.jpg28.jpg32.jpg35.jpg

Wsłuchując się w popisy estradowe (w tym kabarety), występy wokalne i recytacje, mogliśmy stwierdzić jedno: „Nasze dzieciaki są naprawdę zdolne”. Potwierdzeniem tego było tak zaangażowanie uczniów klas starszych podczas prezentowania poszczególnych programów, jak i gromkie brawa na zakończenie każdego z nich (że o gwizdach nie wspomnę).37.jpg
O uzdolnieniu młodych wykonawców wspomniała w ostatnim słowie  Pani Dyrektor, dodając, że jest to wielką radością, ale i wyzwaniem dla Grona Pedagogicznego Gimnazjum.
W ten sposób zakończyła się „mniej hałaśliwa” część dzisiejszej uroczystości. Po krótkim uzupełnianiu „nadwątlonych sił” Młodzież ruszyła w tany – zaczęło się „dyskotekowe szaleństwo”. My zaś, obserwując to z bezpiecznej dla uszu odległości zastanawialiśmy się nad niepojętym zjawiskiem „kondycji małolata”.

45.jpg46.jpg48.jpg53.jpg61.jpg

Czas kończyć. Na ręce Pani Dyrektor oraz Grona Pedagogicznego Gimnazjum nr 1 w Lubaniu-Księginkach pragnę złożyć gorące podziękowanie za zaproszenie mnie na tę piękną uroczystość oraz serdeczne gratulacje tak pięknych owoców dwumiesięcznej pracy z uczniami klas pierwszych. Gratuluję także atmosfery panującej w szkole, w której Państwa podopieczni – jak można było zauważyć – czują się swojsko i swobodnie. Mam także nadzieję, że zbliżające się obchody 60-lecia istnienia Szkoły będą okazją do ponownego spotkania w tak radosnej atmosferze.
Dyrekcji, Gronu Pedagogicznemu, Administracji i Obsłudze oraz Uczniom Gimnazjum nr 1 dedykuję słowa Pila Bosmansa: „Idąc przez życie zostawiasz ślad. /…/ Bacz, aby ktoś idący tym śladem znalazł Boga” (ja dodam do tego „Boga oraz ludzką przyjaźń i miłość”).      Szczęść Boże!!! Ks. Janusz Barski

67.jpg68.jpg69.jpg

Dodaj komentarz: